Otaczający nas świat dostarcza wiele zdarzeń, które opisane pędzlem artysty nabierają wartości i zaczynającą żyć swoim własnym życiem.
Powstaje intymny dziennik codzienności, gdzie to co zauważone zostaje namalowane. Rozważanie o rzeczywistości poprzez pokazanie światła przechodzącego przez otwarte drzwi, rozświetloną promieniami słońca kartkę papieru czy namalowanie postaci w miejscach bliskich a znaczących, to zapisywanie w pamięci prostych rzeczy i zdarzeń , takich tylko , które artysta wydobywa ze swojej wyobraźni.
Takie próby opisywania świata widzianego jakby bez emocji, a tylko poprzez ukazanie wartości jaką ze sobą niesie chwila i chęć jej zatrzymania - podejmowało wielu malarzy.
Naturalnie nasuwa się skojarzenie z Edwardem Hopperem, który widział i opisywał miasta i sytuacje miejskie, gęstą atmosferę przedmieść, nocne spotkania i rozmowy - budując nastrój poprzez światło i cienie, ciemność i jaskrawość barw. Malarz malował tez to co widział przez okno.
Smutek, melancholię, samotność, wyalienowanie, zadumę... ciszę.
Taka ciszę można tez znaleźć w pracach Georges,a de la Tour, może w obrazach Jana Vermeera, Balthusa czy Marka Rothko, oni skutecznie odgradzali się w swoim malarstwie od zgiełku.
Obrazy Hermana dopełniają i przedłużają ten rodzaj zauważenia rzeczy prostych a pięknych. Codziennych a ważnych.
Wędrowanie przez miejsca wyjęte z przestrzeni miasta, a zanotowane w czytelny artystyczny sposób przez artystę, jest zapisaniem codziennych wydarzeń i naznaczenie ich piętnem zdarzenia ważnego.
Wojtek Herman wpisuje się swoimi obrazami w szlachetną tradycję sztuki kontemplacyjnej, sztuki, która nie nawołuje do buntu ale skłania do zadumy...
Małgorzata Bundzewicz, marzec 2013
Taka ciszę można tez znaleźć w pracach Georges,a de la Tour, może w obrazach Jana Vermeera, Balthusa czy Marka Rothko, oni skutecznie odgradzali się w swoim malarstwie od zgiełku.
Obrazy Hermana dopełniają i przedłużają ten rodzaj zauważenia rzeczy prostych a pięknych. Codziennych a ważnych.
Wędrowanie przez miejsca wyjęte z przestrzeni miasta, a zanotowane w czytelny artystyczny sposób przez artystę, jest zapisaniem codziennych wydarzeń i naznaczenie ich piętnem zdarzenia ważnego.
Wojtek Herman wpisuje się swoimi obrazami w szlachetną tradycję sztuki kontemplacyjnej, sztuki, która nie nawołuje do buntu ale skłania do zadumy...
Małgorzata Bundzewicz, marzec 2013